6 sztuczek zakupowych, które sprawią, że w Sylwestra wydamy więcej

1. Akcesoria noworoczne

Na święta sklepy starają się udekorować, aby zapewnić klientom odpowiedni nastrój. Ale girlandy i lampki to nie tylko piękna dekoracja. Służą jako przypomnienie: zbliża się do nas nowy rok. A poczucie bajki często wyłącza wszystko, co odpowiada za racjonalne podejście.

W zwykłym życiu możesz do woli śledzić budżet, optymalizować wydatki. Ale wakacje już niedługo! A żyjemy tylko raz! Dlatego chcę kupić to i tamto, nie zapominając o prezentach.

Jednocześnie uważny obserwator zauważy: akcesoria noworoczne pojawiają się w sklepach coraz wcześniej. I to też jest rodzaj pułapki. Gdyby sklepy były udekorowane w ostatnich dwóch tygodniach grudnia, nie byłoby tak łatwo wydać dużo pieniędzy w tym okresie. Ale kulki i świecidełka pojawiają się już w połowie, a nawet na początku listopada. W dwa miesiące możesz kupić dużo rzeczy, a nawet o czymś zapomnieć i kupić po raz drugi. Do tego samego młyna wlewają się świąteczne melodie i zapachy igieł, mandarynek, cynamonu.

Aby wszystkie te akcesoria cię nie myliły, zrób listę niezbędnych przed pójściem do sklepu. I przeznacz określoną kwotę, którą pozwolisz sobie wydać na spontaniczne zakupy. Jednak przypadkowe wyciągnięcie z półki czegoś nierozsądnego to także element wakacji.

2. Akcje, które sprawiają, że kupujesz więcej

Przed Nowym Rokiem w sklepach odbywa się wiele promocji. To „trzy w cenie dwóch” i prezent za zakup określonej kwoty oraz rabat na każdy tysiąc w czeku. A te oferty mogą być opłacalne lub mogą jedynie opróżnić Twój portfel.

Aby to zrozumieć, musisz zwolnić, liczyć i myśleć. Na przykład trzy puszki groszku w cenie dwóch wydają się kuszącą opcją. Ale tylko jeśli kochasz ten produkt. Jeśli potrzebujesz jednej porcji dla Oliviera raz w roku, lepiej kupić tylko jedną i się uspokoić. W rezultacie całkowity koszt będzie mniejszy.

Prezenty i rabaty, które wiążą się z określoną kwotą wydatków, mogą zmusić Cię do zakupu większej liczby przedmiotów, niż pierwotnie planowałeś. Co więcej, tak naprawdę nie będziesz musiał „wykańczać” koszyka.

Aby wykorzystać promocje na swoją korzyść, lepiej wcześniej przestudiować oferty sklepów, skorelować je z listą zakupów, a następnie iść na zakupy.

3. Rabaty od zawyżonych cen

Jeśli poszczególne promocje w sklepie można wykorzystać na swoją korzyść, to niektóre z nich początkowo nie wróżą dobrze. Są to oferty, w których cena produktu została najpierw sztucznie podniesiona, a następnie dokonany rabat, ale taki, że ostateczny koszt jest wyższy lub równy pierwotnemu.

Aby nie wpaść na przynętę, należy śledzić zmiany cen w sklepie. Cóż, lub przeprowadź badanie ofert różnych sprzedawców przed zakupem. Oczywiście jest to uzasadnione, jeśli nie weźmiesz kiełbasy, ale coś drogiego.

4. Zestawy upominkowe

Jest tyle rzeczy do zrobienia przed wakacjami, a ja chcę jakoś ułatwić sobie zadanie. Na przykład nie zbieraj sam prezentu, ale kup gotowy zestaw. Często marki specjalnie wypuszczają kilka produktów w jednym pakiecie noworocznym, aby można je było prezentować jako prezent. Czasami sklepy same montują pudełka.

Gotowe prezenty mogą być bardzo opłacalne. Dzieje się tak, jeśli są częścią kampanii marketingowej. Wyobraź sobie: dajesz komuś zestaw funduszy. Osoba nie zna marki, ale przyjmuje prezent i go używa. Jeśli mu się spodoba, w przyszłości kupi te produkty. A żebyś wziął to konkretne pudełko w prezencie, cena za nie jest bardzo atrakcyjna.

Ale są inne opcje. Na przykład klienci nie tylko płacą pełną cenę za fundusze, ale także trzykrotnie wyższą cenę za opakowanie świąteczne. Albo do zestawów trafiają niepopularne lub niezbyt świeże produkty, które zwykle nie są potrzebne do niczego. W obu przypadkach pachnie stratą pieniędzy.

Dlatego lepiej obliczyć koszt towarów w zestawie i zrozumieć, na ile jest to opłacalne. Czasami lepiej kupić osobno kilka arkuszy pięknego papieru i zawinąć w niego wszystkie prezenty, niż na kimś polegać. I oczywiście sprawdź daty ważności.

A oto hack na życie: jeśli zestawy są niedrogie, nie musisz ich dawać, możesz wziąć je dla siebie. Ale lepiej zrobić to nie przed świętami, ale po. Na resztki zazwyczaj są bardzo atrakcyjne rabaty, ponieważ pudełka z choinkami i bałwanami nie nadają się już na prezenty.

5. Świąteczne wystawy dla spieszących się

Ta technika jest podobna do poprzedniej, jednak nikt nie zbiera dla Ciebie gotowych zestawów. Ale na pięknie zaprojektowanych wyspach są towary, które bardzo do siebie pasują. Na przykład szampan i kawior, ciasteczka, marynata na świąteczną kaczkę i tak dalej. Bardzo wygodne: po prostu wiosłuj wszystko bezkrytycznie i zakupy się skończyły.

I tak by było, gdyby nie dwa „ale”. Po pierwsze, do kosza mogą dostać się dodatkowe towary, które zdobyłeś wyłącznie przez bezwładność. Po drugie, nie jest faktem, że na wysepkach wystawiają się najlepsi przedstawiciele ich gatunku. Być może powinieneś udać się do rzędu z kawiorem i znaleźć tam coś bardziej opłacalnego pod względem stosunku wagi / ceny / jakości. Zrób to samo z alkoholem. W efekcie na stole trafi to, co wybrałeś, a nie to, co musisz sprzedać przedstawicielom sklepu.

6. Gra na stereotypach

Nowy Rok ma atrybuty, bez których, jak się wydaje, święto się nie odbędzie. To choinka i prezenty, a także rosyjska sałatka, szampan, kawior, napoje gazowane, które Święty Mikołaj przywiózł czerwoną ciężarówką. Co więcej, wiele skojarzeń narzuciły nam lata reklamy, a nie tradycje. A teraz posłusznie kupujemy przynajmniej butelkę wina musującego, choć wszyscy będą pić koniak i colę, śledź do sałatki, który będzie na stole jako ozdoba i tak dalej.

Oczywiście marketerzy są również świadomi istniejących stereotypów (w końcu wiele z nich wdrażają sami specjaliści). Dlatego w sklepach nie można zrobić kroku, aby nie natknąć się na coś związanego z celebracją.

To wszystko to dodatkowe wydatki. Dlatego ważne jest, aby na czas oddzielić pszenicę od plew i zrozumieć, że jest to święto dla ciebie, a nie dla ciebie. Ty ustalasz zasady. Zrób też listę zakupów: możesz skreślić wszystko, co tam było, ponieważ musisz, a nie dlatego, że chcesz.

Przeczytaj także

Sieć neuronowa rysowała plakaty kultowych filmów. Wybierz 15 najfajniejszych

Jak ręcznie zaktualizować Chrome na Androida